Włączyłem aqq. Tu czekało na mnie powiadomienie o nowej wiadomości z blipa. Wszedłem – hazan na swoim blogu antyweb.pl umieścił post, że Google Reader jest już w nowej wersji. Uwielbiam szybką komunikację! 🙂
Google Reader, po polsku czytnik, to jedna z wielu usług firmy z Mountain View. Służy do gromadzenia w jednym miejscu nowych treści ze stron, serwisów, blogów itd., dzięki kanałom RSS. Tak skompilowane powiadomienia, przynajmniej w moim przypadku, pozwalają zaoszczędzi czas, który zwykle zostałby przeznaczony na odwiedzanie „ulubionych” miejsc. Zwykle, przy pomocy właśnie Czytnika, za jednym zamachem przeglądam kilkanaście stron w bardzo krótkim czasie.
Obecna wersja interfejsu odpowiada mi. Google idzie w jednolitą konwencję narzędzi i taka monotematyczność oraz brak nadmiernych środków ekspresji jak najbardziej jest mile widziana. Owszem, można mieć uwagi, że posty zlewają się, momentami jest aż nazbyt przejrzyście, jednak to już, moim zdaniem, kwestia przyzwyczajenia się do nowego produktu.
Sądzę, że gdyby Coca-Cola nagle zamiast czerwonej etykiety miała zieloną, szybko byśmy do tego przywykli. 😉
Polecam wszystkim to narzędzie!
PS: Co to jest RSS? Odpowiedź znajdziesz tutaj: https://pl.wikipedia.org/wiki/RSS