![]() |
Zdjęcie stąd |
Nowy ministrem edukacji narodowej, w rządzie Beaty Szydło, będzie Anna Zlewska.
Co wiadomo o pani Zalewskiej?
Z wykształcenia jest nauczycielem, o zgrozo polonistą – chrońcie kraj przed polonistami (taki żart). Była zastępcą dyrektora w LO w Świebodzicach. Jak można wyczytać z jej strony jest menadżerem oświaty.
W sejmie zasiada od dwóch kadencji (VI i VII), zajmując się m.in. edukacją czy zdrowiem.
Dobry minister, bo nauczyciel?
Oczekiwania
Tych niewątpliwie jest dużo. PiS przed wyborami wiele zapowiadał – choćby sprawa likwidacji gimnazjów, o której pisałem (tu i tu). Problemem są także sześciolatki – partia Jarosława Kaczyńskiego wiele razy podkreślała, iż odda rodzicom głos decydujący, kiedy ich pociechy mają pójść do szkoły.
Niewątpliwie dla środowiska nauczycielskiego ważną kwestią są podwyżki. Ostatnio belferskie pensje wzrosły w 2012, na mocy porozumień z roku 2015. Jednocześnie rzeczywista płaca malała – choćby względem średniej krajowej. Sposób finansowania szkolnictwa to kolejny punkt na liście.
Pożyjemy zobaczymy.